haffn haffn
295
BLOG

Milicjanci pamięci

haffn haffn Polityka Obserwuj notkę 3

W styczniu 1982 roku, byłem dzieckiem, ale zapamiętałem kilka szczegółów z rewizji, której byłem świadkiem w moim domu (ojciec był takim niewiele ponad szeregowym działaczem Solidarności). Milicyjny dowódca grupy, kiedy jego koledzy przeszukiwali dom, z pasją mówił o przygotowanym przez działaczy Solidarności przewrocie i o tym, jak to na drzwiach mieszkań funkcjonariuszy milicji przed wprowadzeniem stanu wojennego pojawiły się krzyżyki, jako jawny znak przewidzinej eksterminacji funkcjonariuszy i ich rodzin. Na pytanie mojego ojca, czy u niego także pojawił się taki znak, odpowiedział szczerze, że nie, ale w innych miastach mówiono mu, że było ich pełno.

Takie oto wspomnienie przyszło do mnie po lekturze reżimowej prasy z tego tygodnia. Generalnie jakiej gazety, portalu, telewizji nie otworzyć, czy włączyć wszędzie współcześni milicjanci pamięci piszą o krzyżykaćh na drzwiach swoich kolegów, wprawdzie nikt ich nigdzie nie widział, ale każdy słyszał i ostrzega wszem i wobec, bo za chwilę kraj zostanie podpalony, a przewrót już tuż tuż po następnej mainifestacji na Krakowskim Przedmieściu.  

Czasy nie porównywalne, ale mechnizmy maniputacji i socjotechniki jak najbardziej. Zwłszcza, kiedy pamiętamy, że wtedy, kiedy milicjancji pamięci głośno krzyczą, że wojna, przewrót, sfołocz i dzicz, na cmentarzu leży Ś.P M. Rosiak, w szpiatlu M. Stróżyk, a w więzieniu siedzi K. Wesołek.  

A nasz premier taki poważny. Stracił gdzieś młodzieńczy luz i uśmiech. Strapiony jakiś i zatroskany o losy ojczyzny... Więc raczej nie należy mieć złudzeń na opamiętanie, co najwyżej na kolejną pieriestrojkę.

haffn
O mnie haffn

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka